sobota, 30 czerwca 2012

Totalne lenistwo

Słońce grzeje. I piekarnik. Tarta według tego przepisu wyszła doskonała.

Dziś w roli owoców wystąpiły czarne jagody


Potem burza przeszła gdzieś niedaleko, chwilę popadało (a jakże ;-)  A pod wieczór spacer dla psa. Pies buszował w wysokich trawach, wymoczył się w jeziorze, a w domu pochłonął michę żarcia i teraz śpi. I ja też zaraz zasnę, bo umęczona jestem, choć nie bardzo wiem, czym ;-)


Zachodzi słoneczko


Klimaty łąkowe


Debra w wersji zarośniętej


Córko! UFO ;-)


Bouvier z uszami ;-)))


Boża krówka-matka ubrała córeczkę w nowiutko uszytą krasną sukieneczkę
Ewa Szelburg-Zarembina


Trochę się przebiegłam
(po kliknięciu w fotkę widać plamę na języku ;-)


Ojejku, owad!

piątek, 29 czerwca 2012

Piątek jak należy

Słońce dziś od rana. Człowiek dziwnie się czuje, bo już odwykł ;-) Ale w końcu można zrobić sobie kawę i wypić ją w ogródku.

Na dobry początek dnia


Wiecie, co to jest?


Len, wykiełkował z nasion, których nie zjadły zimą ptaki pod karmnikiem


A ten młody wróbel głośno domagał się śniadania


Na płocie


Może trzeba wziąć przykład z Muminka ;-)


*  *  *

A po południu wybraliśmy się na wycieczkę nad jezioro Długie. Mieliśmy w planach spacer dookoła jeziora i powrót do domu autobusem. Ale podjęliśmy wyzwanie i całą trasę przedreptaliśmy pieszo. W drodze powrotnej zajrzeliśmy na Stare Miasto, posililiśmy się pizzą i dowlekliśmy się do domu. Teraz Janusz śpi w fotelu, a ja zaraz gaszę komputer i mam zamiar przeczytać jeszcze choć kilka stroniczek książki.

Z jakiejś nietypowej strony dotarliśmy dziś nad jezioro


Po pomoście


Miasto nad jeziorem


Wleczemy się






poniedziałek, 25 czerwca 2012

niedziela, 24 czerwca 2012

Podniebnie

Dziś niedziela spędzona na pikniku lotniczym w Gryźlinach. Było super. Mam mnóstwo zdjęć, ale muszę zrobić z nimi porządek. Zmęczona już dziś jestem, upał dokuczał, a po przelocie myśliwców f16 zatrzęsła się ziemia...

Jurgis Kairys - mistrz świata w akrobacji lotniczej

czwartek, 21 czerwca 2012

Teoretycznie lato

Dzisiaj punktualnie o godzinie 1:08 w nocy rozpoczęło się astronomiczne lato. Aktualna doba jest wyjątkowa, ponieważ miniona noc była najkrótsza w całym roku, zaś dzień jest z kolei najdłuższy. Jednak jakiś mało letni, niestety ;-(


Źródło:  twoja pogoda

W najkrótszą w całym roku noc temperatura miała niewiele czasu, aby się obniżać. W skali Europy najzimniej było w Norwegii, do minus 3 stopni, zaś najcieplej na greckich wyspach i we Włoszech, gdzie temperatura spadła najwyżej do 29-30 stopni. Astronomiczne lato potrwa dokładnie 93 dni. Prognozy mówią, że przyniesie nam gorący i słoneczny lipiec. No, no ;-)


Za oknem dzisiejszy najdłuższy letni dzień ;-(


Słońca nie ma, tytoń słabo pachnie...

środa, 20 czerwca 2012

Makufka

Rzeczownik, rodzaj  żeński: 1) główka maku, 2) śląska potrawa wigilijna, 3) potocznie: o głowie.




wtorek, 19 czerwca 2012

Danie pyszne

Moja nieoceniona Ula znowu przygotowała pyszny obiad. Robota szybka i prosta, zwłaszcza, jak się z boku patrzy, a efekt znakomity. Danie inspirowane przepisem, który w praktyce został mocno zmodyfikowany. W skrócie: cały kawałek łososia (ok. 30 dag) ułożony na połówce ciasta francuskiego, a na nim uduszone na patelni pory. Całość zakryta pozostałą częścią ciasta i zapieczona w piekarniku (180 stopni, 30 minut). Rewelacja!
I jeszcze wyjaśniam, że córuś na pewno zdolności kulinarnych nie odziedziczyła po mnie ;-)







A na parapecie tytoń ;-)

piątek, 15 czerwca 2012

Oko w oko z motylem

W końcu udało się wyskoczyć na spacer po południu. Ostatnio dwa razy przegonił nas deszcz. Dziś też wielka chmura zakryła słońce, ale nie padało i zaliczyliśmy naszą stałą trasę. Pies szalał, ganiał w wysokiej trawie, wykąpał się w jeziorze, a teraz jeszcze prześladuje koty w chałupie ;-)


Jezioro jak z obrazka


Dmuchawiec-gigant ;-)


Kontrast


Dobrze się wytarzać w trawie


W kwiatach


Jaki piękny widok!



niedziela, 10 czerwca 2012

Kibicujemy

Chcemy czy nie chcemy... Ja oglądam piłkę nożną w wykonaniu FC Barcelony. To, co widziałam w meczu otwarcia, nie bardzo było podobne do dyscypliny, którą uprawiają Hiszpanie. Patrzę jednym okiem, może fajny mecz się w końcu trafi ;-)

Olsztyn kibicuje Polsce i Ukrainie


...oraz  innym drużynom na EURO 2012


Ja kibicuję Hiszpanii


A dziś widziałam balkon prawdziwego kibica piłki nożnej :-)

I jeszcze dodatek na żądanie Kasi ;-)

Baba szwedzka, portugalska i czeska z Krecikiem!